Pamiętam nasze pierwsze spotkanie z Olgą i Mateuszem. Zauroczyli mnie od samego początku totalnym luzem w planowaniu swojego ślubu – stop – wróć. Na samym początku zauroczył mnie wąs i kolczyki Mateusza, później był ślub. Początkowo myślałem, że to kwestia czasu aż to się zmieni, choć bardzo chciałem aby się tak nie stało. W momencie przekroczenia progu rodzinnego domu Olgi, pierwsze rozmowy z Mateuszem potwierdziły mi tylko, że spokój ducha w związku z tym ślubem to oni mają niemały :-). Zatem pełen energii przystąpiłem do udokumentowania tegoż ślubu. Nie powiem aby było specjalnie trudno. Nadmienię tylko że miejscowość, w której Olga i Mateusz zorganizowali ślub szczyci się przepięknym zamkiem Lipowiec, jeśli kiedyś znajdziecie chwilkę warto jest go zwiedzić.
Fotograf na ślub – czyli kim chcę być w dniu ślubu?
Najprościej i najszczerzej należałoby powiedzieć sobą, bo to uważam za rzecz najważniejszą. Z szczerości przekazu ludzie dowiadują się dużo o tobie, Ty dowiadujesz się więcej o nich. Z akceptacji powyższego stanu rzeczy dochodzimy do faktu iż fotograf na ślub to nie intruz chcący za wszelką cenę zrobić zdjęcie, które da mu ziarnko piasku dosypane do naczynia o nazwie reportaż ślubny.
Fotograf na ślub to ktoś, kto oddając kawał własnego ja w postrzeganiu i czuciu otoczenia jest w stanie zareagować na choćby minimalne oznaki radości, wzruszeń, łez – czyli tych emocji, które tak po ludzku wolimy ukrywać. Ślub Olgi i Mateusza był inny – nie musiałem nic ukrywać, bo przede mna nie ukrywał emocji nikt. Olga, Mateusz dali się porwać do świata moich pomysłów, kreacji i założeń dzięki, którym udało się stworzyć wyjątkowy reportaż ślubny do którego Was bardzo serdecznie zapraszam.
Fotograf na ślub Kraków
Wszystkich tych, którzy byli Gośćmi na tym ślubie zapraszam do Olgi i Mateusza po hasło do strefy Klienta.
Jeśli poczuliście, że coś was w tych zdjęciach zaintrygowało i macie ochotę na więcej, podsuwam moje inne reportaże: