Cały czas odkrywam jak mało wiem o ludziach. Kolekcjonując unikatowe obrazy chwil, wzruszeń, konkretnych wydarzeń buduje obraz człowieka – istoty pięknej, porywczej i tak odległej w pełnym zrozumieniu. Ten obraz za każdym razem jest inny.Tak inny jak różni są ludzie. Odmienne historie, inaczej przeżywane, kontemplowanie, powodują, że się rozwijam w świadomości chwil, które dane jest mi rejestrować.
Nie inaczej było i tym razem. Stanąłem przed Klaudią i Wojtkiem aby spróbować oddać w reportażu ślubnym ich emocje, radość najbliższych i szaleńczą zabawę gości. Czy się udało sami oceńcie. Ze swojej strony powiem tylko tyle, że był to wspaniały czas – obserwowałem dwójkę bardzo świadomych ludzi, którzy przeżywali swoje chwile w tym samym miejscu, co niegdyś ich rodzice. To jest więcej niż szacunek, to więcej niż miłość, to omen zaklinający ich życie w sposób tak piękny, że nawet oni sami nie są w stanie tego pojąć…
Gubałówka SKAWINA wesele Klaudii i Wojciecha
Zatopcie się w tej historii miłości dwójki wspaniałych osób, a jeśli z nimi tam byliście – możecie spory kawałek tej tajemnicy odkryć. Zapraszam.