SESJA ŚLUBNA JESIENIĄ

Zastanawialiście się kiedyś jakie to uczucie czekać na kogoś całe życie… i się na niego doczekać. Niejedna z Was dziewczyny oglądając hollywoodzkie superprodukcje z miłością w tle pewnie budowała w głowie taki obraz swojej przyszłości. Ta miłość jest identyczna z tą niewielką różnicą, że prawdziwa, wolna od kiczu. Obserwowałem tę dwójkę przez kilka dni w trakcie naszego wspólnego wyjazdu w głąb szkockich pagórków i nie spowitych równin pełnych bujnych traw i mchu. Nie szukałem skomplikowanych kadrów, nie specjalnie mi nawet na tym zależało. Chciałem oddać im całą przestrzeń by sami sobą pokazali ile dla siebie znaczą. 

Między kroplami deszczu, w silnym wietrze wiejącym w dolinie wędrowaliśmy tak sobie w tej szkockiej aurze rozmawiając o szczęściu, o sensie życia, o trzymaniu się życia, które niesie ze sobą wiele pasji. Powstała prosta, piękna historia o tym uczuciu, które zakwitło między Moniką i Szymonem. 

Sesja ślubna jesienią?

W szkocji przeważnie wieje i leje 🙂 to po co się tam pchać? Takie pytanie zadawano mi niejednokrotnie kiedy zaczynaliśmy rozmowę o moich zdjęciach i wyprawowych podbojach. Kto jednak nigdy nie postawił swojej nogi na asfaltowej drodze na północ, w oddali od aglomeracji Glasgow – nigdy nie zrozumie tego uczucia i tego miejsca. 

Sesja ślubna jesienią mimo, iż niesie ze sobą z pewnością obawy przed zimnem i wiatrem warta jest zastanowienia. Niejednokrotnie staram się namawiać pary młode by wyszły ze swojej strefy komfortu – aby przestały zachwycać się zdjęciami w słońcu, bo zazwyczaj jest tak, iż ta wręcz doskonała aura odciąga uwagę, myśli i skupienie od najważniejszej kwestii jaką jest uczucie. Niejednokrotnie wiedzę zdjęcia w którym dominantą jest miejsce, w którym zostało wykonane, nie ludzie, którzy na owym zdjęciu są.

Wybierzcie się ze mną w te szkocie dzikie tereny gdzie jedyną wartą przeżywania chwilą jest chwila wolności, jaką człowiek czuje pośród∂ tego majestatu….

Sesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąSesja ślubna jesieniąmiejsce na sesje ślubnąmiejsce na sesje ślubnąmiejsce na sesje ślubnąmiejsce na sesje ślubnąmiejsce na sesje ślubnąmiejsce na sesje ślubnąmiejsce na sesje ślubnąmiejsce na sesje ślubnąmiejsce na sesje ślubną

Sesja ślubna za granicą? Nic prostszego.

Jeśli kłębią się w waszej głowie pomysły na podobny wyjazd – pragnę Was jeszcze bardziej ośmielić i powiem, że planowanie takiego wyjazdu to nic trudnego. Wystarczy odrobina szaleństwa by kontemplować widoki zapierające dech w piersiach. Napisałem dla Was niespecjalnie krótki poradnik:  Jak zorganizować sesję ślubną za granicą? Jest tam mnóstwo porad na co warto zwrócić uwagę w trakcie takiego wyjazdu i ci sami Państwo Was powitają 🙂 Ucztujcie treścią 🙂 i bądźcie na bieżąco: Odwiedźcie mnie na Instagramie.