Plener ślubny Szkocja Glencoe
Znajdziecie miejsca na ziemi – które czarują swym majestatem. Są ludzie, którzy do owych miejsc pasują. Są z tymi miejscami zrośnięci jak drzewa zrośnięte z ziemią korzeniami. Zabieram was w podróż do miejsca, w którym poczułem niesamowitą bliskość z majestatem natury. Już pierwszy kontakt z tym miejscem mimo że przez szybę pędzącego samochodu zniewalał. Uchylając delikatnie okno strugi deszczu i wiatru wpadając do środka otulały nas – odnosiło się wrażenie jakby chciały się z nami poznać. Pisząc ten tekst czuje jakbym był w amoku. Zamykając oczy widzę to miejsce, czuje z jeszcze większą siłą. Są miejsca nam pisane, są takie, które są jak never ending story, trwają i trwają. Wiem, że ten kawałek Szkocji tym właśnie jest dla mnie.
Sesja plenerowa w szkockich górach.
Szkocja mnie pochłonęła, a sesja zdjęciowa w Glencoe przybiła przysłowiowy gwóźdź do trumny tej miłości. Sesja w Szkocji była od dawna w kręgu moich zainteresowań, człowieka gór ciągnie w góry. Nadarzyła się okazja i pojawiła się para aby sesja plenerowa w Glencoe z strefy marzeń stała się rzeczą namacalną. Zdjęcia oczywiście nie oddają w 100% tego co tam się działo, ale przez cały czas wiał przeraźliwie zimny wiatr, padał deszcz.
Dwie puszki już po 30 minutach odmawiały posłuszeństwa. Niby uszczelnione, a jednak ilość wody i wilgoci przeprogramowały w dziwny sposób funkcje poszczególnych przycisków. Więc część sesji totalnie na czuja była robiona bo podglądu zdjęć nie było. W tym całym zamieszaniu należy zrobić mały przystanek aby oddać zasłużoną wdzięczność dla Magdy i Huberta, którzy mimo tych totalnie niesprzyjających warunków zachowali się wybitnie. Głównie dzięki ich determinacji mamy to co zaraz i wy zobaczycie.
Plener ślubny Szkocja Glencoe…
Gdybyście chcieli poczuć to miejsce, to echo odbijające się między skałami polecam do oglądania utwór: Perth – Bon Iver. Nie chce katować was wbudowanymi odtwarzaczami – sami zdecydujcie. Razem z Magdą i Hubertem w warunkach totalnie niesprzyjających typowym sesją ślubnym ruszyliśmy na szlak przygody.
Jest zimno…
Pada deszcz…
Wieje silny przenikający wiatr…
Nie zamykajcie oczu – zobaczcie kawałek tej historii…
Jesteśmy bielą i czernią, światłem i ciemnością, koszmarem, przed którym należy uciekać, i pięknym snem, w którym można się schronić, wszystko jest przeciwieństwem wszystkiego, jest dobrem i złem. Ale dobro nie obejmuje zła, nie bierze go w ramiona, a zło nie głaszcze dobra po plecach czarnymi skrzydłami.
Plener ślubny Szkocja Glencoe
Jeśli usłyszeliście ten wiatr i tę historię – napiszcie mi o tym. Będzie mi niezmiernie miło. A jeśli macie czas zerknijcie na pozostałe – bliskie mojemu sercu sesje: Plener ślubny w Lanckoronie oraz sesję ślubną w Katowicach. Buziaki.
Hipnotyzujące… klimatyczne jak cholera! Tak powinny wyglądać plenery! Nie za dużo, nie za mało. Każde zdjęcie warte 100 innych “bylejakich”. Propsy Panie Piotrze!
super, ale musiales miec radosc z tej sesji!
Wspaniałe, przyciągające kadry Adam pięknie napisał dołaczam się!
Piotr świetna historia! Piękne kolory!
Wow czad! W szczegolnosci te czarno białe portrety.
klasa!
Klasa sama w sobie! Świetny materiał!
te kadry to obrazy! a kolor skradł moje serce <3 good job!
Wspaniałe kadry, wspaniała edycja! Gratuluję i pozytywnie zazdroszczę!
Ale pięknie! Te bliskie zdjęcia są takie poruszające. Piękne, prawdziwe, o NICH. A tylko przy okazji też w bardzo pięknej scenerii. Gratulacje!
Ale klimat! Dzięki za mega dawkę inspiracji 🙂
Brawo ! Petarda !
Zbieram szczękę z ziemi, genialne, piękne, subtelne, poetyckie, epickie, eh, długo by wymieniać. Szacun i zazdroszczę parze 😉
Piękne zdjęcia. Lokacja niesamowita!
Jestem zakochana w Szkocji od dawna i właśnie mam możliwość oraz jednocześnie ogromne szczęście wybrać się w kwietniu tego roku na sesję zdjęciową do Szkocji, dokładnie Isle of Skye. Powiedz mi proszę w jakim miesiącu robione były te zdjecia? Zastanawiam się jak bardzo zmarzniemy w kwietniu 😛 chociaż wiem wiem… Warto
Te kolorki i klimat = 100% Szkocji. Pięknie to wygląda!
Aż chce się jechać i pochodzić po tech szkockich górach.
Jest tam wyjątkowo pięknie.
WOW – ale robota. Sztos nigdy nie byłem w Szkocji, ale aż chciałbym tam za moment polecieć.
Dużo BW idealnie pasuje nie tylko do nastroju, ale też do pary. Prawdziwie drapieżne charaktery, choć tak na prawdę potrafię sobie wyobrazić jak prócz głębokiego przeżywania chwili żartowaliście i spędzaliście super chwile! Super materiał <3
Plenery aż zapierają dech w piersiach. Ale warsztatowo te zdjęcia również niczego sobie. Tak trzymać!
Prześliczne miejsce. Chętnie sami wybralibyśmy się na taki plener. Gratulacje świetnej pary, miejsca i oczywiście wspaniałych kadrów!
Twoje sesje to prawdziwe sztosy! Mega!
Ej, ta miejscówka jest po prostu boska! Gdybym była na miejscu tej pary, to też bym wybrała takie miejsce na swój plener. Serio, gratulacje dla tej super pary i miejsca, które jest po prostu nieziemskie. A te kadry? Cóż, są po prostu wspaniałe. Świetnie, że ta para wybrała takie miejsce i uwieczniła swoje chwile w tak wyjątkowy sposób.
Wspaniałe miejsce! Oczywiście nawet w takim świetnym miejscu, trzeba wiedzieć jak wykonać takie foty. Chyle czoła! Praca na najwyższym poziomie!
Świetne zdjęcia, klimat zwala z nóg.