Znajdziecie na mapie kraju mnóstwo pięknych miast. Z pewnością w tę listę wpisuję się Szczawnica. Przywitała nas ona gęstą mgłą spowijającą okoliczne lasy. Mgłą snującą się po urokliwych uliczkach tego miejsca – otulającą drewniane zabytkowe domy.. Ta cała aura tajemniczości wprowadzała nas w cudowną uroczystość zaślubin Madzi i Czesława. Ich przyjecie weselne odbyło się w pięknym parku, pośród drzew stał dumnie wyeksponowany Dworek Gościnny.
O takich ślubach można godzinami opowiadać. Wpadłem w zawiruchę pięknych emocji, szaleństwa odbywającego się w małym pokoiku hotelowym w którym Madzia się ubierała. Tam wszystko grało – ludzie, emocje, miejsce, aura. Zapraszam was na odjechany reportaż ślubny. Bez utartych pomysłów, powtarzalnych kadrów, czasowej hierarchii.
Dworek Gościnny Szczawnica wesele Magdy i Czesława
Zatopcie się w tej historii miłości dwójki wspaniałych osób, a jeśli z nimi tam byliście – możecie spory kawałek tej tajemnicy odkryć. Zapraszam.