Kreatywna sesja narzeczeńska w mieście – jest to szczególne wyzwanie zatem było nad czym myśleć. Pierwsze o czym pomyślałem idąc porankiem łódzkimi uliczkami na spotkanie z Justyną i Maciejem było wygooglowanie w necie informacji – najciekawsze miejsca na plener w Łodzi. Idąc tym tropem z pewnością nie zrobiłbym nic ciekawego. Pomyślałem zamknę oczy – idąc szybko z owego pomysłu zrezygnowałem z wiadomych powodów. Łódź o poranku pachnie, budzące się do życia miasto, pojedyncze osoby zaczynające swój kolejny dzień zmagań z życiem biegną – wiecznie spóźnieni. A ja kontempluję tę przestrzeń. Pełną zagadek, niedopowiedzeń, pięknych elewacji i odrapanych podworców o których wydawałoby się każdy zapomniał.
Kreatywna sesja narzeczeńska w mieście.
W miejscach takich jak Łódź widać urbanistyczny zamysł władz, widać polską mentalność. Pokazać co piękne z zewnątrz, schować co brzydkie i śmierdzące w środku. Idąc tym tropem – i mając chwilkę czasu zacząłem odwiedzać te miejsca na pozór brzydkie i ukrywane. W cieniu wysokich bloków zlepionych ze sobą z każdej strony drzemie tajemnica. W odrapanych ścianach można się pokusić o znalezienie historii tego miejsca. Stary wyschnięty łapacz snów zawieszony na zdewastowanym oknie jakby chciał opowiedzieć opowieść o zdarzeniach, których był świadkiem. To miasto urzeka. Dość ciężko pojąć wielowarstwowość społeczeństwa przy tak krótkiej wizycie – ale z pewnością postaram się wrócić do Łodzi w ramach miejmy nadzieje kolejnego pleneru ślubnego. W końcu i Łódź zasługuje na piękne zdjęcia 🙂
Kreatywny plener przedślubny w Łodzi
Ty przydługawym wstępem zapraszam na spacer ulicą Piotrkowską. Ta krótka sesja narzeczeńska dała mi maksimum przyjemności. Wspólnie wykreowaliśmy niebezpieczne kadry. Łapaliśmy słońce gdzie tylko mogliśmy, szukaliśmy cienia aby się w nim skrywać. Wyszła piękna historia dwojga osób. Ludzi, którzy lubią być w cieniu, z niego obserwować co się dzieje wokół nich. Uwielbiają też słońce o ile mają pewność, że warto w nie wchodzić.
Urzekliście mnie, urzekła mnie Łódź. Wracam do Was już wkrótce…