Zagraniczna sesja narzeczeńska na Majorce
Zagraniczna sesja narzeczeńska na Majorce Moniki i Tomasza to taki totalnie nieplanowany wybryk przypadku i szczęścia do fajnych ziomków (Zbychu, Benny – dzięki). Zrealizowanie sesji narzeczeńskiej w egzotycznych alokacjach nie powinno stanowić najmniejszego problemu. Większość twierdzi, że zdjęcia robią się same i zapewne mają rację. U mnie jednak pojawiły się pewne obawy, bo nie sztuką jest wyciągać każdą parę za granice i robić im piękne kolorowe fotki, które na pewno się sprzedadzą. Sztuką jest umiejętność pokazania osób, które się zna, lubi, w taki sposób, aby one same do końca nie były pewne, co z tej próby sił powstanie.
Sesja narzeczeńska na Majorce
Najfajniejsze co się dzieje w naszym życiu zazwyczaj rodzi się w szaleństwie. Nie inaczej było z nami. Pomysł wyjazdu zrodził się na przełomie kilku godzin, dopięcie całości też trwało dość krótko i finalnie bez dłuższego planowania wybraliśmy się w podróż, która dla Moniki i Tomka na pewno będzie jedną z tych ważniejszych w życiu. Mając ograniczoną ilość czasu na sesję, staraliśmy się znaleźć takie zakątki, które pokażą dzikszą naturę mocno skomercjalizowanej wyspy. Szukaliśmy miejsc, w którym będziemy bliżej natury – dalej ludzi. Myślę, że się nam wspólnie udało.
Poznaliśmy Majorkę od tak cudownej strony, że każdemu z was życzę takiego poznawania tej pięknej wyspy. Tę sesję traktuję, jako krótki romans, bo już zabukowałem miejsca by wrócić tam jeszcze w tym roku. Zerknijcie na historię dwójki zakochanych osób, która siebie odnalazła. Poznajcie ich – to osoby o odmiennych charakterach, usposobieniach, emocjach. Ale jak wszyscy wiemy przeciwności się przyciągają i pochłaniają…stało się tak i tym razem
Plener ślubny za granicą?
Jeśli planujecie zorganizować sesję narzeczeńską na Majorce, bądź chodzi wam po głowie plenerowa sesja ślubna w Europie – jesteście w dobrym miejscu, a jeśli jesteście freakami rządnymi przygód – w jeszcze lepszym 🙂 A jeśli brakuję Wam jeszcze wystarczających argumentów do tego typu decyzji, przeczytajcie co Monika i Tomasz o tej sesji napisali w artykule: Zagraniczna sesja narzeczeńska – moda czy absolutny”must have”
Uwielbiam podróżować, jeśli również lubicie być w drodzę zobaczcie jeszcze jedną sesję narzeczeńska tym razem z bardziej wietrznych zakątków Europy: